Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Project Horizons - Dyskusja
#11
Rainbow 
(19-03-2013, 23:24)Wizio napisał(a): Ta... Potem to będzie... rzeź? Można tak to ująć, lecz nie traktujcie tego jako spoiler. Blackjack jest ogólnie znana ze swojej późniejszej choroby psychicznej, która towarzyszy jej Happy
Choroba psychiczna... Brzmi fajnie, tego jeszcze nie czytałem. Brzmi bardzo fajnie... Już nie mogę doczekać się następnego rozdziału. Happy
Odpowiedz
#12
mogę jedynie stwierdzić co do autora tekstu. to Amerykanin ma dziwny styl, czasem zdarzają mu się błędy, on chyba sam nie ogarną do końca języka którym pisze ale zasób synonimów i idiomów ma niekiedy całkiem niezły. I to chyba by było na tyle, no gość jest ciężki do tłumaczenia i mówi się trudno.
Odpowiedz
#13
Amerykanie różnią się od Polaków sposobem pisania i to jest fakt. Oni tam mają inne prawa, tradycje i przyzwyczajenia. U nich broń jest legalna i wszystko co w Polsce w większości jest zakazane to u nich jest dostępne. Miało to duży wpływ na sposób pisania tego fanficka, gdyż widać tam jak na dłoni dobry, amerykański humor.
[Obrazek: QJUCOAG.jpg]
Odpowiedz
#14
Yay, nowy rozdział Grin
"Forgive me, Luna, for I have taken the life of another"
Odpowiedz
#15
Zaiste, nowy rozdział. Długo mi zajął, choć jest taki krótki. No ale cóż, mówi się trudno i tłumaczy dalej. Grin
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.

Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.


Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Odpowiedz
#16
Czy wy załatwiacie sobie jakiś nadzór merytoryczny? Czy po prostu tłumaczycie i Hej dawaj go na stronę? Czy jednak macie kogoś od tego?
Odpowiedz
#17
Prawdę mówiąc - nie, nie mamy nadzoru merytorycznego. Po prostu jak skończę rozdział (oraz wszystkie poprawki), to wrzucam. Na forum, na FGE itp.

Ciekawe, czy ktokolwiek w ogóle by chciał się podjąć tego zadania, skoro nawet tłumaczy nam brakuje. Tongue
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.

Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.


Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Odpowiedz
#18
No powiem że mnie się udało namówić mojego nauczyciela od Angola ( dodatkowo wychowawce) i tam jakiś kawałek tekstu mi sprawdził. Twierdził że nawet dobrze mi idzie i nie miał jakichś strasznych zastrzeżeń.
Odpowiedz
#19
Cóż Kingofhills, swoją ofertę ci już przedstawiłem, a od biedy mogę służyć i za tłumacza (tylko proszę... nie wymagajcie ode mnie zbyt wiele). Co do samego tłumaczenia, to odwalacie kawał wspaniałej roboty, oby tak dalej.

P.S.
Witam wszystkich użytkowników forum Smile
Odpowiedz
#20
Cóż, przeczytałem nowy rozdział (6) i stwierdzam że jest... zajebisty :O
Większość czasu trzymał mnie w napięciu co nieczęsto mi się zdarza przy czytaniu Ficów, a zabarwienie rozdziału motywem horroru dodatkowo zbudowało fajny klimat :]
"Forgive me, Luna, for I have taken the life of another"
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości