Archiwum shoutboxa
avatar
O czym mowa koledzy, bo chyba nie w temacie jestem
avatar
Za około pół godziny, kolejny rozdział lektoratu, wpadłem w wene nagraniową. Kiedys czytałem bez przerwy przez 14 godzin :d
avatar
Raz ostatni dla Blackjack
avatar
Plan? W sumie, nie moja sprawa...
avatar
Mam plan, zaraz go zamieszczę
avatar
A, wybacz. Nie wczytałem się.
avatar
Tak, jest o tym mowa we wprowadzeniu...
avatar
No, tak zdecydowanie nie wolno. Zarówno Poulsen jak i ja ostro potępiamy takie rzeczy. A swoją drogą... uzyskałeś zgodę Poulsena na lektorat?
avatar
mimo*
avatar
Pytam z przyzwoitości... Juz jeden fik zrobiłem na czarno. Bez zgody Autora, momo jego sprzeciwu. Bo fik na to zasługwał, by więcej ludzi go poznało. Ale wiecej nie chce tego robić Unhappy
avatar
Szczerze powiedziawszy mnie już ten fik praktycznie nie obchodzi. Rób sobie z nim co chcesz.
avatar
King, zdobede twoja zgode na lektorat tego. Jak skończe przetłumaczone rozdziały, od kejkat?
avatar
Bo warto. Mimo, że z tym tłumaczeniem i Tak, cos straciłes z oryginału. Choc podobno Autor niexle spieprzył pod koniec. Ale to opinia innych ludzi. Ja nie czytałem. Właśnie...
avatar
...myślisz że dlaczego tłumaczyłem Project Horizons przez blisko dwa lata?
avatar
Co nie znaczy, że nie warto jednak spróbować : )
avatar
I BTW tłumaczenia. Emulacji idealnej niema, to niemozliwe. A translacje, moznaby emulacja po czesci nazwać. Tak kiedys z informatykiem doszedłem do wniosku. Jak gadałem z nauczycielem.
avatar
King, mozliwe. Sinsa tez musieli lekko "okroić". W oryginale podobno lepszy. Choć tam autor i tak ubogiego języka uzywał Unhappy
avatar
Anu
avatar
Ja w Puppy kingu tak bardzo wierzę i w świętość naszej sprawy
avatar
Żadne tłumaczenie nie odda tego, co daje oryginał, ale gry słowne to jeszcze osobna sprawa.