Kinro, MLT2 składa się z kilku opowiaań, bo nie tylko Ver tam pisał. Był i mab i ares i pillster...
Archiwum shoutboxa
BTW, przeczytałem rozdział zabawa, z Horizonsa. Wstrząsnął mną Nie wiem, czy odłaczyłbym te dzieciaki Z druggiej strony, kazać im być świadomymi przez 2 stulecia, sparalizowanymi i bezwolnymi. Warzywami wręcz, to okrótne lekko.
Kinro, czy takie OP, to nie wiem. Są fanfiki z większym OP. Jak Mean6, które miały czastke mocy bogini Nihilii. Ale Bohaterki Crisisa, mimo, że złe... Da się nawet lubić, gdy sie sledzi ich przygody. Fanfik równiez epicjki, ale świetny
Ja mam całe PB... od MLT, byłem czymś w rodzaju skryby projektu. Obok McKeya.
Z tego co pamiętam to tam chodziło o przedupczenie każdej możliwej klaczy, i poszerzanie haremu Verada, więc pff, ogarnij się.
A wsztystko zaczyna się w momencie, w którym Twi na skutek bardzo skopanego zaklęcia, rozrzuca Mane6 po naszym swiecie.
Kinro, chodzi mi o projekt Verarda Nightmare i Projekt... W którym grupa ludzi trafia do EQ i walczy z potworami. Tak bym to okreslił. Jest tam troche miłości z kucykami. Ale poza okazyjnymi clopami, jest nawet OK
Luficzowicz - Project Broniesz... Bije długością i epickością, najdłuższego fallouta :d Nie wiem czy znasz. Ale to bardzo duży, dobry i bardzo epicki fanfik. Co do jego długości to sie nie dziwie, skoro jest w nim finalnie 5 czy 6 głównych bohaterów. A kazdy opisuje swoje odczucia z własnej pespektywy, swoje przygody w tym swiecie. Ogiery Apokalipsy Rulez :d