nie tłumaczenia szaber, lektorowania go w pl fandomie...
Archiwum shoutboxa
Miał OP postać w rpg dla dzieci? O nie... Tego już nie można tak łatwo wybaczyć. Niszczenie innym zabawy tylko dlatego że ma swoje zdanie i odrzucanie młodych od rpg...
Albo jego postać o prawie boskich mocach przy których księżniczki się chowały. Byłem zmuszony wyeliminowąc te postać z gry bo inni gracze mieli już tego dość i nie mogli się normalnie grzecznie bawić. A byłem zmuszony bo WIELOKROTNE upomnienia na przestrzeni MIESIĘCY nie odnosiły absolutnie ŻADNYCH efektów. Efekt? Manchild jakim jest Night wciaz ma mi za złe że w RPGu ukróciłem postać gracza który nagminnie łamał regulamin i wszyscy mieli go dosć ale nie chciał tego przyjac do wiadomośći.
I ogromne zdziwienie że dziecko jest przerażone i ucieka z sierocińca ciągle bo przecież on prowadzi ten sierociniec tak jak był wychowywany i to jest dobre!
Traumatyzowanie dziecka bo o czymś zapomniało poprzez nałożenie na niego magicznego klosza który nie pozwala mu sie ruszyć i nie może mówić i postawienie go w kącie, żeby inne dzieci sie z niego śmiały
Kiedy siedział jeszcze na forum Lost Tales of Equestria to dostął pod opiekę Roleplayowy sierociniec. musiałem przejąc to po nim bo to co on tam wyprawiał... Matka Teresa by była przerazona a ona swieta nie była.
Ale mrrrr. zamknąć cie tak w piwnicy i odwiedzać z kabelkiem. Sounds kinky, Szabrownik-chan.
Zaraz... Jedyny brony który się podjął tłumaczenia fallouta od Kkat? Ej a Poulsen? No i inni tłumacze to nic? Poza tym w tamtym odcinku o równości jakby starlight była równa to nie zmieniało by faktu że jedzą spalone jedzenie i żyją w małych brzydkich domkach. (głupi komunizm) No i jeszcze mnie obrażasz... Jeśli obrażasz jakiś fandom to bez wyjątków. I masz Night problem z aborcją? To zobacz sobie statystyki w Rosji i zacznij zmieniać ich nastawienie. O na tak bardzo teraz się czuję kochany przez ciebie...po tym jak bez słowa przestałeś pisać. No i ta miłość bardziej mi przypomina kabel od żelazka i jakiegoś pijaka niż dobrego ojca co pociągnie za ucho i pokaże co się źle zrobiło.
Bronies nie zachowają się źle wobec kogoś innego tak jak wobec ciebie... JEŻELI TEN KTOS NIE BEDZIE ROBIŁ TEGO CO TY! Dalej nie rozumiesz że to TY JESTEŚ PRIOBLEMEM? Nie rozumiesz że to TWOJA wina że jesteś tak traktowany? Dlaczego wciąż i wciąż twierdzisz że ty jesteś jedynym dobrym skoro nawet ucinający wczesniej rozmowy John ci powiedział że to TY jestes winien? Ludzie nienawidza cię za to co robisz i co mówisz, nie "bo tak".
Dalej wymyślasz głupoty pokroju "skoro ja uwazam że nie wolno mi czegoś to innym tez nie wolno". Twoje zdanie sie tutaj nie liczy, to nie podlega głosowaniu. Chcesz coś zmienić? Zostąń Politykiem. Chociaż strach temu krajowi gdyby ktoś taki jak ty został politykiem, bo przy tobie nawet Korwin-Mikke wydaje sie sensownym, logicznym i godnym zaufania starszym gentlemanem.
"Aborcja (łac. abortus lub abortio[1] – poronienie, wywołanie poronienia) – zamierzone zakończenie ciąży w wyniku interwencji zewnętrznej, np. działań lekarskich[2][3], w j. łacińskim abortus provocatus[4]. Przeważnie w efekcie dochodzi do śmierci[5] zarodka lub płodu[6] (łac. nasciturus). " NIe, to nie jest przerwanie życia. Z definicji to jest przerwanie ciąży. Wielu wierzących nie ma z tym problemów, tylko oszołomy mają. Takie jak ty.
Co żaś do tego że katolicy wybaczają z miłości, OWSZEM ALE I Z MIŁOŚCI KARZĄ... ja nie jade broniaków bo ich nienawidzę, ja ich jadę - i to nie wszystkich któryś raz to mówie - z miłości, bo nie chce by kogoś innegio tak taktowali co może się zdarzyć. Jesli zachowali się wobec mnie, mogą zachować się do kogoś innego.
I jeszcze porównujesz cieszenie się z kwestii tego, że ktoś jest zadowolony z kwestii tego, że wierzący akceptują ateistę... ale nazywasz go złym, gdy nie akceptuje aborcji, która jest z definicji przerwaniem zycia, czyli zabiciem? Wiara to akurat indywidualna sprawa i można ją akceptować, ale odebrania zycia, zwłaszcza że ktos powie, że akurat w tym momencie mu nie pasuje... DOBRA, w tym momencie zycie twojego wielkiego ciała mi nie pasi, czy zatem mogę cie ubić? Myślisz ty? Ty porównałeś kwestie akceptacji wiary... w coś co nawet chyba nie istnieje, do fizycznego żywota...
Nazywasz głupotą TO, że nawet kucyki powiedziały STARLIGHT, że DOBRZE NIECH SOBIE JE RÓWNA, POGODZIŁY BY SIĘ Z TYM, GDYBY NONA SAMA SIĘ ZRÓWNAŁA? Ja się zrównałem do tego myslenia juz dawno temu. TAK ODMAWIAM LUDZIOM piracenia, jesli jednocześnie POTĘPIAJĄ ZA TO SAMO INNYCH - innymi słowy, MI WOLNO WIERZYĆ W ATEIZM, ale komu innemu już nie, to własnie potępiam - ALE WY BRONIES WŁAŚNIE ZA TO KARZECIE, ale sami nie widzicie że nawet nie pytacie twórców w hasbro o zgode, czy np wrzucić mozna gdzieś iodcinek czy nie... Chodzi o samą zasadę, to nie jest przeinaczone. W LEKCJI O "równości" równość była tylko narzędziem, BY POKAZAĆ JAK BARDZO ZAKŁAMAŁA SWOJĄ IDEĘ, tak naprawdę jedna odmową... Bronies zakłamali własną szklachetność co dobitnie pokazała ta "prowokacja". I nie było tak, że tak z dupy wybrałem fika, bo o to "dobre dzieło" zostałem poproszony. Tak samo jak w komentach dalej jestem proszony o ukończenie tłumaczenia fallouta Kkat. BO JESTEM JEDYNYM PL BRONYM, który się tego podjął.
Przepraszam, ale ta głupota po prostu mi myśleć nad niczym innym nie daje... "W przeciwieństwie do sporej grupy Bronies odhaczyłem lekcje starlight co do tego. Skoro odmawiam ludziom takiego myslenia i ich za nie potepiam, to sam nie moge tego robić I NIE ROBIE." Zupełnie niezrozumiana i przeinaczona w drugą stronę nauczka jaką otrzymała Starlight. Starlight zrozumiała, że nie może nikomu narzucać swojego włąsnego myślenia, nawet jeśli sama uważa je za słuszne.
