rany to nie takie proste ...
Archiwum shoutboxa
Ojciec mojej koleżanki kupił ostatnio jakiś czołg za 250 000 złotych, jakiś były wojskowy, odkupił od wojska dawną maszynę, którą sobie jeździł. Ale musiał jeszcze dozbierać 10 000 na specjalne nakładki na gąsienice, bez któych po jezdni nie można jeżdzić