Co do eksperymentów socjologicznych vault tecu, to sam np krypte 75 uważam za ostro popieprzonom, ale tek powyżsszy przykład jest całkiem dobry. CZY NIEPOŚWIĘCANIE JEST ZŁEM?
Archiwum shoutboxa
Samir... Ty bedziesz wiedział, był taki FAJNY eksperyment który pewno nazwiesz szujstwem, chodzi o pewien FIKCYJNY schron w którym były nawet stronnictw które wybierały osobe do poświęcenia, bo gdyby nie, to cały schron miał ginąć. W zasadzie ginął wybrany nadzorca o ile pamiętam NIBY ZŁE MIAŁO BYĆ W NIM TO, że nagle ludzie się dowiedzieli, gdy ostatnia nadzorczyni odmówiła tego, żeby taką osobe zmuszać do tego... Gdy to się stało, komputer im pogratulował. I OKAZAŁO SIĘ, że groźba b7ła PUSTA Chciano sprawdzić, KIEDY PRZESTANIEMY poświęcać jednostki. Ostatni o ile kojarze historie, popełnili samobójstwo. CZY NIEPOŚWIĘCENIE TEGO DZIECKA< ALE ZACHOWANIEN SIĘ JAK CZŁOWIEK, było by AŻ TAK ZŁE WEDŁUG CIEBIE?
Jak dla mnie to aborcja to jest na prawdę trudny temat. Zbyt wiele zmiennych i przekonań ludzkich. Nie mówię że ma być zakazana, bo w niektórych przypadkach jest potrzebna i powinna być dozwolona ale jednocześnie nie morze być dostępna do wszystkiego bo będzie nadużywana.
Wiesz to już jest niestety ich problem. O tym można było myśleć. Ale dlaczego mają zabić w pełni zdrowy płd?
co do grupy LGBTQ+ w kościele... tak jakby pojawiają się. chodza do kościołów bo nieraz to wciaz są wierzące i praktykujace osoby. uwazam to za masochizm ale tak wierzą.
załóżmy że dzieciaki nie zrobią kolejnego głupstwa jak próba aborcji wieszakiem i nie zginie dziewczyna, to potem urodzi sie smutne dziecko które trafi do sierocińca i tylko jak bedzie miało naprawde duzo szczescia to dostanie dobry dom zastępczy. Albo ta dwójka dzieciaków, bardziej matka, bedzie miała rozwalone życie i zamiast np zostać produktywnym cżłonkiem społeczeństwa który np coś wynajdzie bedzie musiała zajmowac sie dzieckiem i harowac w nieskopłatnej ale łatwodostepnej pracy która jej sie pozwoli utrzymać
To zależy od lekarza jak dostanie w łapę to wypisze trefną diagnozę takie są już luki prawne.
Owszem, aborcje mozna przeprowadzić, by atowac matkę. Ale i "można" bo ktoś uzna, nie teraz, mimo zdrowego płodu
Tak samo z miłością, zazdrością, czyn nienawiścią. To tylko uczucia, same w sobie mysli są z natury neutralne, bo od człowieka zalezy, czy zabije z miłości, nienawiści czy zazdrości. Same mysli nie sa czynami.
Wiesz john, nie mam skanera i musiał bym zrobić zdjęcie. Ale choć na kursie alphy wyraźnie powiedziałem ludziom kim jestem z "wyznania" i co sam mysle, choć oczywiście sam zaznaczyłem ze to tylko kwestia wiary a nie samych czynów... To dostałem pisemne podziekowanie za okazany szacunek. BO NIE, ja nie kurwie nikogo za same poglądy, ale gdy do poglądów że aborcja jest ok, dojdzie CZYN, to wtedy to już nie jest TYLKO POGKLĄD.
A, bo my wróciliśmy do tamtego? to tak. W tamtym przypadku to byli głupcy którzy naruszyli nietykalnosc uczuc religijnych jakiejs grupy
John. Wiesz doskonale ze to nie jest to samo. Praktyki religijne powinny być ograniczone do włąsnego grona i do terenów do tego przeznaczonych. Procesja blokująca ulice na kilka godzin to juz sfera publiczna