To se miej ten procesor ale damn. Przejeła by się chociaż troche to jest dynamicze a ona wisiała jak cholerna kukła zadając bezsensowne pytania... I masz chyba kopyta, masz sytuacje reaguj.

Ale John, poważnie, ona nie ma jak się bronić.

A skoro wystarczy ledwie ułamek chwili by znać sytuację, nie musi lamentować i obchodzić się tym co się w okół dzieje, nuu.

szabrownik zesłał słowa mądrości, chwalmy go za to.

Teraz masz na głowie zdziczałych zgniłków więc się broń...

może nie musi długo analizować sytuacji, jedno spojrzenie i już wie co robić

egoistką która jest świadoma sytuacji, nuuu :U

Ta, egoistkę która jest nieświadoma sytuacji... To mi pokazałeś.

Myślałem że pokazałem to dobitnie

Nie zauważyłeś tego wcześniej, jak niewiele jej uwagi wymaga interakcja ze światem zewnętrznym?

Ta a te pytania do uma to na pewno... Wiem że walczysz o życie ale jak często gubisz pióra? WTF?

"kłutnie"

Widzisz, trochę się przejmowała sytuacją!

ktoś musi być bohaterem

ne prawda! "Otoczenie usilnie chcące od nas interakcji, zmuszało nas do latania w nieco mniej prostolinijny sposób, jednak nie było to na tyle uciążliwe abyśmy musieli jakkolwiek zatrzymywać owe próby."

Nadal masz wolną ręke tylko ta twoja shally w ogóle była wyrwana z sytuacji więc coś trzeba było zrobić.

~white shadow

i to przez tą bajkę xD

Nie czepiam się walki twojej walki z ghulami, bawi mnie jedynie określenie "Cień"

Walcze z ghulami tak jak każdy inny. Jakoś ja się duha nie czepiałem...