I coś ci wyjawie samir, jakieś 2 czy 3 lata temu, w Nightmare Night po naszemu - czyli Hallowyn - poszedłem na jaja w kostiumie pegaza, nocą, do monopolaka bo była impra a ja już nieco wypiłem. SPRZEDAWQA MIAŁ NIEZŁY UBAW :d Wiec tak, chodzic mu nie zabraniam, ale on nie tylko chodzi, ale DOSŁOWNIE ROBI z siebie zwierze na ulicy. I nie artystycznie zapewne, to troche obraźliwe dla człowieka, który zwierzęciem "nie jest" w sensi oprócz niektórych zwyroli, nie zachowuje sie jak ono.
To dziwne Samir, bo nawet nie wszyscy w fandomie tak uważają jak ty - i to o dziwo nadal, wiesz, bronies - Jednak normalniejszy ogół na zewnątrz jakoś mniej. Kilkudziesięciu ludzi w tratwie uznało mnie za normalnego, a w sumie nie znamy sie od wczoraj.\
Oj, czyli uważasz, że mój pogląd na zboczenia czy pedofilie jest właściwe, bo większość w to wierzy? JEST WŁAŚCIWY, bo dewiacje to fakt. Ja temu gościowi NIE ZASBRANIAM CHODZIĆ TAK PRZEBRANYM, ja jestem ZNIESMACZONY BO ROBI NIE TYLKO TO...
Ja myślę ze skretyniałes do końca już bardzo dawno temu tylko po prostu masz swój własny blend skretynienia i głupoty, nie powtarzalny nigdzie indziej.
I gie mnie obchodzi że "wielu ludzi to komentuje" to ani cie nie usprawiedliwia ani nie daje ci przyzwolenia. Daje ci tylko złudne poczucie że niby masz racje i próbujesz potwierdzić własne poglądy przez fakt że inni sie zachowują podobnie.
Nie, może i paradowałem... I utożsamiam się z przenośnią jaką symbolizuje moja sona, ale nie zostałem pegazem!! Nie szczekam na ludzi I NIE JEM SIANA, jeszcze do końca nie skretyniałem.
I nie, nie przypomina niczego tęczowego. Wiesz co mi to przypomina? Furrych. Którzy są za samych siebie odpowiedzialni i to co robią z samimi sobą to jest ich własna rzecz. A ty jestes OSTATNIĄ osobą która powinna narzekać na tego gościa bo sam paradujesz po konwentach w fursuitach
Cytat"Człowiek ten jest również autorem książki zatytułowanej: „Jak wytresować ludzkie szczenię”. W rozmowach z dziennikarzami, James przyznaje, że od dziecka miał poczucie bycia czworonogiem, jednak starał się ukrywać swoje skłonności. Dopiero kiedy stał się dorosły i niezależny miał podjąć decyzję na zmianę swego stylu życia na… psie życie.". Czy nie przypomina wam to czegoś? Bardziej tęczowgo?
Proponuje żębyś podszedł do ściany i za namaszczeniem i z namysłem WALNĄŁ W NIĄ GŁOWĄ Z CAŁEJ SIŁY. Wtedy świat uwolni sie może od jednego idioty albo moze chociaż zaczniesz tej głowy używac jak nalezy bo póki co tego nie robisz.
A fakt że np parom tej samej płci nie wolno adoptować dzieci jako jednostce rodzinnej tylko pogarsza sprawę. Raz żę wystepuje to rpzeciwko naturalnemu biegowi rzeczy to jeszcze tylko zwieksza ilosc dzieci które nie mogą znaleźść sobie rodziny.
Że juz nie wspomne że jeszcze gorsze jest kiedy zmuszisz taką dziewczynę do wychowywania niechcianego dziecka z wpadkowej ciąży i okaze sie ze nie jest do tego zupełnie gotowa, nie ma czasu sie przygotować i uzcyni jeszcze wieksze szkody niż gdyby to dziecko dorastało bez miłosći rodzica. Wtedy nagle sie okaże że mamy nieszczęśliwą jednostkę dla której jej własna duma była ważniejsza niż jej dobro i zniszczyła życie drugiej osobie, całkowicie od niej zalezne
Zasdniczo znam pare takich wychowanków sierocińca. I stanowcza wiekszośc z nich twierdzi, że to nie było to co ich naprostowało. Nienawidzili sierocińców i raczej nikomu tego nie zyczą.
No tak, zabić płodu nie mozna bo Morderstwo, ale jak potem to dziecko zostanie porzucone to już nas **** obchodzi, przecież zyje a to jest najważniejsze