Welp

podszedłem*

ta niepotrzebna spacja...

Oryginał... W sumie to oba są oryginalne.

"Zdjąłem z siebie mokrą koszulę i zawiesiłem ją przy ognisku by wyschła. Czas mijał, a jaskinia stawała się coraz chłodniejsza. W pewnym momencie zobaczyłem jak kociak przewraca się we śnie, zauważyłem też, że miał on na szyi obroże. Byłem ciekawy co to było więc pod szedłem po cichu i ją obejrzałem. "

możliwe...

Wciąż jednak took off

Nie dla mnie bo to bohater...

A kot raczej w angielskim to "it"

off*

Próbka.

"I took of my wet jacket and hanged it beside the fire so it could dry out. Time was passing and cave became more and more chiller. At some point I saw how kitten is rolling in his sleep, I also saw that he had a collar on his neck. I was curious what was it so I came closer, quietly, and took a look at it."

u mnie może lecieć budowa zdań i zastosowanie nieodpowiedniej odmiany do czasów.

Podstawy internetu są mi znane kochasiu.

you're...

To będziesz szczęśliwy że nie mam wideł

Możesz być nawet geniuszem angielszczyzny, ale jak zobaczę tam "your a terrible person" czy coś w tym stylu...

Ano nie mam, ale jakoś sobie radzę. Nie od parady skończyłem angielski na poziomie B1.

Aczkolwiek mogę być twoim korektorem, jeśli nie masz

Gdybym był stajennym nie miałbym jak ci odpowiedzieć, bo nie znałbym się