Archiwum shoutboxa
avatar
Overpills odwróciła się z obrażoną miną i poszła składać rannych do kupy. - A i zostaw te resztki jeśli można prosić chiałabym im się dokładnie przyjrzeć jak skończę ich łatać ! - Krzyknęła klacz za odchodzącym Redem
avatar
twoja działka dalej
avatar
win
avatar
-Overpills jesteś cała? -Kurwa ty jebany jednorogu prawie nas zabiłeś, a teraz chcesz nas jeszcze dobić.-Wykrztusiła z siebie Overpills -Spokojnie byłem w furii nie wiedziałem co robię jak możesz to spróbuj kogoś opatrzyć a ja zobaczę co się da zrobić z resztkami tego młodego pegaza
avatar
bo się ktoś zdenerwował i pomyślał o greenie i się tam tepną
avatar
ok
avatar
pomyślmy że źle trafili akurat padli w sam wybuch
avatar
OK chcesz kontynuować sen niech będzie. Ale p.s - Moja ekipa się z tamtąd ewauowała więc Overpills tam nie ma jeśli już coś to Green z Blackjack
avatar
ja to będę jeszcze sączyć Win nie wpierdzielaj się
avatar
-Kurwen szkoda pegaza-popatrzyłem na skrzydła walające się po piasku, dobra może uda mi się kogoś obudzić może Overpills
avatar
No może prócz samych sesji, bo to akurat czysta przyjemność
avatar
- Red to był sen spokojnie ... nie jesteś we flakach ani niczym takim ... - Odparł Green podchodząc do jednorożca
avatar
Reszta ma lepsze rzeczy do roboty
avatar
Szkoda, że tylko Ty
avatar
hehehehe
avatar
ja dalej kontynułuje
avatar
THE END Tongue Wszyscy wygrali
avatar
-tfu *kche kche*- Shield wstał spod stosu złomu wszędzie flaki Daszyty i reszta ciężkie rany -Kurwa co ja zrobiłem?
avatar
Oślepiający Błysk... kolejna przewrócona strona... A grupa szczęśliwych rozmówców obudziła się w labolatorium Overpills z diodami na głowach - och już się obudziliście ...
avatar
A nie głupota, więc niestety wygrałem.