Samir, Ghule sa po prostu " z innego materiału zrobione " człowieka łatwo zabić, je już nie
Archiwum shoutboxa
Wiesz, Kinrom, wiem, że ghul ghulowi nierówny, ale tamte się na mnie rzuciły z GRRRRRRRR! na pysku, co miałem robioć? miałem 6 poziom, wększość wrogów o 2-3, wyższe. Kilka dedów było, ale wytepiłem.
Już dawno zrozumiałem, czemu Bohaterowie w fiku pillstera - takim jednym opowiadanku - trzęsli portkami przed tym. To miazga jest jak się na LUDZI wyskoczy. Paradoksalnie, tu nie ludzie są najgorsi, jak się przekonałem nieco. Co dziwne i to bardzo. Ale walcząc z przywódcą dzikich ghuli w jednosce szkoleniowej gwardii narodowej. Pytałem się sam siebie "K#$@!! z czego TO JEST ZROBIONE DO CHOLERY"
Przetrwałem, kurde... Walczyć z "muta ludxmi" czy jakos tak, mając poziom niższy od nich i psa za partnertqa :d Niew uzywając VATSU Masakra, niemal całe amo wystrzelane a nie miałem za duzo. Samir, strasznie mi się 4ka spodobała, ale to pierwszy fallout jakiego grałem Musze przyznać, że fik Kkat nawet mi powiedział, czego się od trupów i bandyctwa spodziewać. Niewiele się to różni
Pewnie do Kamikuna wiadomość już nie dojdzie. Kto chętny na jego piwo we Wrocławiu?
Nie ma to jak zalogować sie po takim czasie i zobaczyć, że obiecało się komuś piwo.
Hoves miał o ile dobrze pamiętam granatnik automatyczny i wyrzutnie rakiet. W NV możesz się w niego pobawić.