Buh. Do Warszawy mam długą drogę.

Odkąd siedzę w Warszawie to mam do nich dostęp o wiele łatwiej. Przyjedź to dostaniesz.

Wciąż mi wisisz frytki btw.

Nie rozmawialiśmy o lat!

Zaraaaaz.

Idź spać, człowieku D:

Wstaję na trzecią rano ale wciąż nie śpię bo Mati edytuje plik o kucykach z laserami i spluwami.

Spoko, ja też nie

Comeback, jakiego się nie spodziewałem już nigdy zobaczyć.

Przydałoby się go też zrobić nieco bardziej przejrzystym, ale to już kiedy indziej.

Widziałem właśnie, że wpadłeś do dokumentu.

Dostaję notyfikację na mailu, patrzę, a to Kingu edytuje słowniczek.

Co za urwis jeden.

A to wszystko wina Poulsena :T

Hmm... w sumie masz rację. No to temu. https://i.imgur.com/id697m5.png

Minęły cztery lata od ostatniej edycji.

A czemu nie?

Czemu? D:

Aktualizuję słowniczek tłumacza, a na co ci to wygląda?