Smok... Dajmy na to od 10 do 30 ton lecący z prędkością Spitfire'a energia jego kontra czołg... chyba mógłby dać radę.
Strony (1583):
« Wstecz
1 ...
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
... 1583
Dalej »
Archiwum shoutboxa
Tak, ale żeby to urwać, to chyba trzeba co najmniej eksplocji w magazynie amunicji...
Przy tych najnowszych to prawda. Ale smok omijając uzbrojenie zawsze może maszynę wywrócić, albo zerwać wieże.
Dobra. Dowiedziałem się, że czołg może się palić kilka godzin. Problemem bedzie jedynie zapas tlenu w środku.
A ja wpadłem na pomysł właśnie, żeby zapytać kolegę, który więcej ode mnie wie o czołgach...
Trochę zeszliśmy to fakt. Ale jak dal mnie czołg tutaj przegrywa. Większe szanse miał by wóz opancerzony typu LAW.
Bo, gdybyśmy mówili o skutecznych i bezpiecznych metodach ubicia smoka, to ja bym stawiał na szybkie myśliwce (mając nadzieję, że silnik odrzutowy > skrzydła), albo rakiety dalekiego zasięgu, co by można to było unieszkodliwić z bezpiecznej odległości.
No i dużo wcześniej zaczęliśmy temat "czy smok ubije czołg", a nie, "czym walczyć ze smokiem". Chyba, że coś mnie ominęło...
Żeby załoga mogła być w miarę chroniona przed natychmiastowym upieczeniem, przy jak najdłuższym zachowaniu mobilności.
A skoro masz rakiety, KM'y czy działka, to po co do nich czołg, skoro same są dużo skuteczniejsze?
No właśnie do mówienia teoretycznego warto mieć cyferki do porównania. Bo tak to gdybanie