Archiwum shoutboxa
avatar
Smok... Dajmy na to od 10 do 30 ton lecący z prędkością Spitfire'a energia jego kontra czołg... chyba mógłby dać radę.
avatar
Zrób ktoś moda na czołg do Skyrima...
avatar
Tak, ale żeby to urwać, to chyba trzeba co najmniej eksplocji w magazynie amunicji...
avatar
W końcu łączenie wieży z korpusem jest najbardziej newralgicznym punktem.
avatar
I właśnie przed tym ma bronić 50 ton
avatar
Przy tych najnowszych to prawda. Ale smok omijając uzbrojenie zawsze może maszynę wywrócić, albo zerwać wieże.
avatar
Ale czuję, że jak sam nie znalazłem filmiku, to i nie dostanę
avatar
Spróbuję przynajmniej jeszcze się o jakieś dowody zapytać...
avatar
Dobra. Dowiedziałem się, że czołg może się palić kilka godzin. Problemem bedzie jedynie zapas tlenu w środku.
avatar
Od razu zapytałem, że chodzi konkretnie o odporność na ogień maszyny
avatar
"Hej stary co wygra Smok czy czołg?" ... Hmm. Jestem ciekaw jego reakcji.
avatar
A ja wpadłem na pomysł właśnie, żeby zapytać kolegę, który więcej ode mnie wie o czołgach...
avatar
Trochę zeszliśmy to fakt. Ale jak dal mnie czołg tutaj przegrywa. Większe szanse miał by wóz opancerzony typu LAW.
avatar
Bo, gdybyśmy mówili o skutecznych i bezpiecznych metodach ubicia smoka, to ja bym stawiał na szybkie myśliwce (mając nadzieję, że silnik odrzutowy > skrzydła), albo rakiety dalekiego zasięgu, co by można to było unieszkodliwić z bezpiecznej odległości.
avatar
No i dużo wcześniej zaczęliśmy temat "czy smok ubije czołg", a nie, "czym walczyć ze smokiem". Chyba, że coś mnie ominęło...
avatar
Żeby załoga mogła być w miarę chroniona przed natychmiastowym upieczeniem, przy jak najdłuższym zachowaniu mobilności.
avatar
A skoro masz rakiety, KM'y czy działka, to po co do nich czołg, skoro same są dużo skuteczniejsze?
avatar
No właśnie do mówienia teoretycznego warto mieć cyferki do porównania. Bo tak to gdybanie
avatar
No i znowu jakiego samolotu :/
avatar
Mówimy teoretycznie... Smoka można porównać do samolotu.