Archiwum shoutboxa
avatar
[do siebie] nah... gdzieś to było...
avatar
ej... ja może poszuka jakiejś nici dla was
avatar
... Łał dwa za jeden. Moge dodstać teraz perka: nożownik? *John ogląda rany* Panowie mamy problem mam tylko jedną nić... Jeśli wam nie przeszkadaz totalne pogwałcenie zasad aseptyki i etyki to moge was obu połatać, tyko co wy na to? I kto pierwszy?
avatar
Eniek niedoszly samobojca Waii?
avatar
Ja też się zgłaszam, szew na prawy nadgarstek :v
avatar
lewa brew
avatar
* John używa noża* Rzuć kostką k6 aby określić miejsce trafienia.
avatar
no okej
avatar
Och spokojnie littleone. Mam doświadczenie. Przez półtorej godziny zszywałem najlepszy kucyk... choć sam najpierw musiałem go rozcinać nożyczkami, ale mniejsza o to.
avatar
* Celofyz ostrożnie odsuwa się od biurka i chowa się w szafie w nadziei, że to nie jemu będą zakładać te szwy
avatar
* Wyciąga nóż.* Dobra, to kto się zgłasza na pacjenta, do zakładania szwów?
avatar
avatar
OK, perzestaję. Sorki za spam :v
avatar
Velvet Rozwiązanie podbiegł do rzezi
avatar
Ona wsadziła kopyt na mnie "Najmiejszy z nas jest arsenał walking. Jesteś pegaz z niestandardowego bitwy siodle. A SteelHooves... jest SteelHooves"
avatar
Velvet Rozwiązanie spojrzał na spodzie klęski w. "Oh, daj spokój. Czy naprawdę, że zaskoczony?
avatar
chromie*
avatar
w cgromie
avatar
Znowu przetłumaczyło mi tekst.
avatar
AHAHAHHAAHAH