Śmiem twierdzić, że najpierw było "coś", potem religia, która ów Boga stworzyła. Przykładowo, popatrz na stare lata. Ludzie, wszystko czego nie mogli wyjaśnić, nazywali "bogami" czy "bóstwami"
Nie potępiam wierzących, czy niewierzących. Każdy ma swoje życie i robi z nim co chce. W Boga nie wierzę, ponieważ został stworzony przez religię, a tej szczerze nie znoszę.