Archiwum shoutboxa
avatar
ooo albo to: Nie istniejemy w ogóle.
avatar
Tworząc obraz Ciebie jako osoby jestem Twoim stwórcą, chociaż poza moim umysłem nie istniejesz.
avatar
Ciekawe stwierdzenie
avatar
Osobiście lubię to: Nie jesteś osobą, ja jestem Bogiem. Dla mnie jesteś jedynie światłem, a konkretniej interpretacją tego światła przez mój umysł.
avatar
I jak zwykle - wszystko zależy od interpretacji
avatar
Względem pewnej fikuśnej interpretacji, tak Waii.
avatar
Zatem Ziemię można uznać za czyściec
avatar
Dla przypomnienia, teraz na "ziemskim padole" nie jesteśmy pozbawieni Boga, dopiero na drodze całego życia i po śmierci możemy się go wyprzeć i dopiero wtedy doświadczymy piekła, czyli braku Boga.
avatar
Co za tym idzie piekło nie jest fizycznym miejscem, a raczej fikuśnym stanem duszy.
avatar
Względem wiary Chrześcijańskiej Bóg jest istotą doskonałą - a doskonałością jest miłość, więc Bóg jest miłością i tylko miłością. Nie jest zdolny do czynienia zła, bo nie byłby wtedy tylko i wyłącznie miłością, więc wszelkie historie o Bogu żądającym krwawych ofiar są wynikiem złej interpretacji ze strony wiernych. Piekło, miejsce w którym czeka na nas największe możliwe cierpienie jest tak naprawdę czymś bez Boga, brakiem Boga. Co ciekawe Szatan nie jest królem piekła, a jednym z potępionych którzy cierpią z powodu braku Boga.
avatar
Poproszę
avatar
Wytłumaczyć?
avatar
Hue, nigdy tego zagadnienia nie rozumiałem dokładnie
avatar
hmm?
avatar
Albo tym, czym sobie wmówisz, że jest
avatar
Względem wierzeń chrześcijańskich.
avatar
Tym, czym chcesz, żeby było
avatar
Czym jest piekło Waii?
avatar
W sensie, ową możliwość
avatar
No kurde. Widzę, że poza mną ktoś to dostrzegł