Zastanawiam się nad zakończeniem mojej żałosnej egzystecji w jakiś żałony sposób i zniżeniem się do żałosnego samobójstwa.

Tak jak moje życie.

Jestem żałosny.

Miłej zabawy .

Cześć, idę dalej pogłebiać moją depresję.

I nikt się nie rozumie.

Huh.

oke, miłej zabawy .

Poczekaj, idę się pozwijać ze śmiechu.

ziuuu http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%85d_(filozofia)

Tego... jako psycholog... warto wiedzieć o takich rzeczach...

a komentarz jest swego rodzaju sądem :I.

W zasadzie skomentowałeś a nie podsumowałeś

Wybacz, ale tak to wygląda :v

Kto powiedział, że kogoś osądziłem? Zwyczajnie podsumowałem to, co widzę na SB. A widzę dosłownie narzekanie na rodziców "bo som be i nie dadzom nowego kompjuterka"

>Psycholog.

Zobacz profil jego, opis znaczy się w sensie

BTW, bardzo szybki osąd, od kiedy studiujesz adwokactwo i mnie znasz?

Narzekaniem można wiele zmienić, uczą nas o tym nawet w MLP - Rarity i diamentowe kundle .

Chcesz lepsze? Idź do pracy i zarób. Narzekaniem nic nie zmienisz.