Dzięki za ostrzeżenie. A teraz pójdę do sklepu, żebyście w tym czasie przyspamili tą wiadomość, bo nie wiem ile będę mógł utrzymać moje przed paczeniem tam.
BEEP BEEEP! SPOILER Z 23"O Celestio. Miej litość. Błagam, miej litość. Wypuść, błagam. Nie tylko przeglądałam prywatne wspomnienia mojego towarzysza, ale również ekhm… był… wzbudzony. Z całych sił walczyłam z ciepłą twardością w jego… ekhm, ekhm… kroczu. Błagałam Boginie aby wyciągnęły mnie z tego Wspomnienia. Oszczędziły mnie. Proszę..."
To w zasadzie ta sama kwestia co samochody na silniki z reaktorami. Niby takie "Co to ma być? Kto to tak zaprojektował!?" A jednak, mimo że w naszym prawdziwym świecie (Na szczęście) nie powstały to w Falloucie istniały i cieszyły się wieeelką popularnością.
Fizyka w pewnym stopniu była by tu przeszkodą, a i np. obrażenia jakie powinny odnieść postaci po pierwszym sezonie serialu okazały by się śmiertelne. Tak samo np. kwestia nieszczęsnych skrzydeł i kopyt: Masz jednorogi (Master Race) które mają swoją telekinezę, spoko. No ale co mają zrobić biedne ziemniaczki? Owszem, używają do wielu rzeczy swoich ust ale i właśnie swoich kopyt do trzymania, obejmowania i manipulowania obiektami, ot ułatwienie i balans. Każda rasa może coś podnieść, może czymś manipulować, dostają więc w pewnym sensie możliwość równorzędnej egzystencji.
"I w sumie większość rzeczy tłumaczy się tutaj albo na sposób "Tak jest, pogódź się z tym" albo "To tylko kwestia magii"" Dodam jeszcze chyba całkiem popularne "To jest inny świat, więc są tam inne prawa fizyki i nie porównuj do naszych".
To uniwersum nie zostało stworzone na zasadzie "fizyka mówi to i to, niech li będzie więc" To uniwersum pewnej bajki w której wesołe, cytując Kinga "Kolorowe taborety" przeżywają różne mniej lub bardziej fantastyczne przygody.
To jest ten moment gdzie Uniwersum MLP pokazuje oglądającym serial maniakom logiki wielki środkowy palec. Niby można zrobić to co zawsze w takim przypadku czyli wytłumaczyć to Magią.