Archiwum shoutboxa
avatar
avatar
Unhappy
avatar
Jakby co, mam przez to 5min łącze, więc napiszę że brak internetu i terraria.
avatar
No hej.
avatar
ogólnie
avatar
bo? sobota i wolne masz?
avatar
Okej, dzisiejszy dzień jest dziwny
avatar
Do kaduka z PBFami
avatar
Do kaduka z deszczem.
avatar
Jest to cholernie podstawowy odruch, i by choć trochę nad nim zapanować daną sytuację trzeba by było wieeele razy powtórzyć
avatar
Co do tego nie bycia nowicjuszem szukajacym powietrza bym się nie zgodził
avatar
zawiesiłbym jej kopytka na szyi i zrobiłbym *
avatar
Gdybym chciał zrobić jej krzywdę to zawiesiłbym się kopytem na jej łokciu podniósłbym tylne kopytka do brzucha i zdzieliłbym jak to ładnie AJ wykonywała na drzewach bądź zawiesiłbym jej na siły i zrobiłbym przewrot korzystając z grawitacji i jej samego ciężaru. Jest wiele opcji zrobienia krzywdy kiedy jestem w powietrzu a nie jestem nowicjuszem który łapczywie szuka dostępu do powietrza. Jak jest zagrozenie to sieje eliminuje w pierwszej kolejności zamiast jak w tym przypadku łpać powietrze stając coraz wyżej na kopytach. Najemniczka czy nie to HtH też znam i choć nie jestem mistrzem to umiem się bronić a obecnie zachowujecie się jakbym był jakimś popychadłem
avatar
Twardy gołąb Waii to bedzie cudowna przyjaźń
avatar
Rose jest twarda. Butcherbay ją utwardziło. Dobra spadam do roboty.
avatar
yo
avatar
Yup, jednak wciąż dobrze nie jest wieeeeec raczej troszku pobolewa to.
avatar
Krwawienie, bebechy miała rozwalone, ale mikstórka je skleiła.
avatar
W ogole smieszna butnosc gdy ma sie rozwalone bebechy, ja bym leżał na ziemi i czekal, a tu jakies takie podnoszonka i w ogole
avatar
*przesada