Fuzzy?

Rozdział.

Cholera. Fuzzy wydał nowy rizszt.

noir*

Chodziło mi o klimat. Klimat norie mi się podoba. Pokazywanie świata w odcieniach szarości, niemal rzygającego brudnymi trzewiami miast i otoczony porządną narracją. W tej materii u mnie góruje SinCity, przerysowane ale nadal norie. A odcinek był by znacznie lepszy gdyby był albo zrobiony całkowicie w klimacie albo wcale, a nie takie durnowate przerywanie.

Wciąż jest to serial dla dzieci, więc nie oczekiwałbym czegoś odpychającego i nudnego jak filmy noir

Cóż, oglądając ten odcinek, mogę odpowiedzieć na komentarz twój, johnie

Ale Bulvark, GTA2.

https://www.youtube.com/watch?v=HwuzOlLd3WA - Just Fuck, remember, fuck as fuck. Dave Rabbit Advice

Odcinek był średni na jeża jak dla mnie. Stylistyka norie mi się podobała, tylko szkoda że zrobili z niej parodię.

Tak. Ja również zjadłbym coś.

Jest pasmem niepowodzeń i udręk na ciele oraz duszy. Jesteśmy niczym piasek na plaży nic nie warci i tylko niekiedy trafia się osobnik nasycony wewnętrznym żarem który coś osiąga.

Czymże jest życie, jeśli nie wyścigiem, którego metą jest śmierć.

Sądzę, iż Ivan jest odpowiednim imieniem

Albo Bulvark.

Kupiłem Makarova, rozważam nazwanie go Ivan.

Kupiłem halabardę. Rozważam nazwanie jej Kazimierzem

Meh

Można powtórzyć sobie cały materiał, żeby nie sięgać tak daleko w przeszłość pamięcią.

Nie dlatego, że z połowy matur jestem zwolniony, lecz dlatego, że na maturę nie da się skutecznie nauczyć